Chào các bạn! Truyen4U chính thức đã quay trở lại rồi đây!^^. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền Truyen4U.Com này nhé! Mãi yêu... ♥

Komplikacje cz. 2 !!!

POV. THRANDUIL :

Gdy Lauvenil poleciała na swoim smoku, by załatwić bardzo ważną sprawę, to miałem już jedno zadanie do wykonania. Musiałem już powiedzieć mojemu synowi, że dziewczyna, którą kocha - nie jest tylko kuzynką Tauriel, ale też Królową Smoków i przyszłą dziedziczką - lasu Fangorn. Wziąłem swego syna pod ramię i zaciągnąłem do swego namiotu. Wiedziałem, że to nie będzie lekka rozmowa, ale miałem nadzieję, że to wszystko się skończy. Chciałem, aby te wszystkie tajemnice - wyjaśniły się i nikt nie musiałby (zwłaszcza ona) ponieść za to konsekwencje. Gdy byliśmy już w namiocie, to podszedłem do swego syna i przepraszałem go za swoje wcześniejsze zachowanie. Był tym zaskoczony, ale pogodził się ze mną. Teraz jednak, musiałem mu powiedzieć o sekrecie Lauvenil. Usiadłem na swym tronie i zacząłem mu wyjaśniać, dlaczego ona to zrobiła. Minęło sporo czasu, zanim skończyłem mu to wyjaśniać. Gdy to zrobiłem, to spojrzałem na Legolasa i czekałem na jego reakcję. Okazało się, że tą informacją był ogromnie zaskoczony. Miał dokładnie taką samą minę - jak ja, gdy dowiedziałem się, że Lauvenil jest Królową Smoków. Nie wytrzymałem i zacząłem się z tego śmiać. Po chwili - do mnie dołączył. Nie spodziewałem się, że po śmierci jego matki - dogadałem się wkońcu z synem. Byłem z tego powodu - przeszczęśliwy i miałem nadzieję, że nic tego nie zmieni. ......

POV. LEGOLAS :

Gdy dowiedziałem się, że moja ukochana jest Królową Smoków, to byłem tą informacją- bardzo zaskoczony. Po prostu - nie wiedziałem co powiedzieć. Później, podziękowałem ojcu za to, że powiedział mi o tym i poszłem do swego namiotu, by trochę ochłonąć. - Wow, moja ukochana jest Królową Smoków. Tego się nie spodziewałem. Kiedyś słyszałem o pewnej przepowiednii, która mówiła, że narodzi się pewna dziewczyna, która po 13 roku życia - zauważy swój dar ognia i rozmowe ze smokami. Słyszałem od Tauriel, że jej kuzynka chodzi na lekcję do Gandalfa i mówiła mi nawet, że może to ona jest tą, którą ogłosiła przepowiednia. Jednak, jako dziecko- nie chciało mi się w to wierzyć, lecz po wielu, wielu latach; dopiero wtedy zrozumiałem, że to ona jest tą osobą z przepowiednii. Przez to, przeszły po moich plecach, lekkie dreszcze. Bałem się o nią, bo nie chciałem jej stracić. Zakochałem się w niej i na szczęście - mój ojciec, zgodził się na nasz związek. Usiadłem na swoje łóźko i zacząłem myśleć o niektórych sprawach, które dotyczą m. in. : wagi państwowej. Zadawałem sobie różne pytania, lecz niestety nie potrafiłem na niektóre - znaleźć odpowiedzi. Westchnąłem głęboko i patrzyłem się na okno, które miałem w swoim namiocie. Cieszyłem się z tego, bo mogłem spojrzeć w każdej chwili - co się dzieje, tam na dworze. Potem, poszedłem do szafy i wyciągnąłem : piżamę. Założyłem ją i od razu poszedłem do łóżka. Próbowałem zasnąć, ale przez to, że się bałem o : Królową mego serca - Lauvenil, nie zmrużyłem oka. Jednak po chwili - wpłynąłem w objęcia Morfeusza.

POV. LAUVENIL :

Demon leciał na Góry Mgliste, bo powiedział mi, że wróg Smauga zamieszkał w tych rejonach i nie chce mu je oddać. Przez to się wściekł, bo to był rozkaz Thorina i dlatego Smaug nie pozwala im zamieszkać w jego królestwie. Dopiero teraz zrozumiałam jego sytuację. Zrobiło mi się z tego powodu, bardzo przykro. Rozpłakałam się, ale po chwili - udało mi się, powstrzymać łzy, które od razu spływały po policzkach. Demon nie widział, że płaczę, a ja się ucieszyłam, bo wkońcu mogłam popłakać spokojnie. Zapytałam się go, najmilej jak potrafiłam :

- Demonie, wszystko wporządku ?

- Tak Pani. Po prostu jest lekka mgła i nie widać za bardzo drogi, ale wiesz, że coś na to poradzę.

- Wiem. Zrób już to, bo nie mamy na to całego dnia. Zresztą musimy jeszcze polecieć po moje smoki, by je potrenować.

- Oczywiście pani. Trzymaj się !!!

- Ale, co ty niby chcesz ...

Nie dokończyłam zdania, bo Demon poleciał przez tę mgłę, a przez resztę drogi - leciał jak błyskawica. Wiedziałam już, że za chwilę - zwymiotuję. Zawsze tak miałam, jak robił kółka podczas bardzo szybkiego lotu. Czułam, że za chwilę nie wytrzymam i zwymiotuję - tak na serio. Powiedziałam mu o tym, a on od razu przestał robić kółka, ale nie zatrzymał tempa. Byłam mu za to bardzo wdzięczna, bo moje odruchy wymiotne, od razu się zatrzymały i poczułam się o wiele lepiej, niż kilka minut wcześniej. Nie byłam już zielonkawa na twarzy.

***************************** NA GÓRACH MGLISTYCH *************************

Byłam już w Górach Mglistych, a tam zamieszkiwał przez długi czas - jeden z najgroźniejszych smoków ( poza Smaugiem Straszliwym ) w całym Śródziemiu. Wiedziałam, że to będzie bardzo trudna rozmowa i zarazem niebezpieczna, ale nie miałam na to, żadnego wpływu. Taki jest mój obowiązek, a jak to wiadomo; królowa zawsze musi przestrzegać swoich obowiązków. Westchnęłam cicho i zaczęłam się wspinać po krętych schodach, które były wewnątrz tej góry. Nie lubiłam takich rzeczy, a teraz - chodzę bez strachu i na dodatek;z przyjemnością.

Po kilku godzinach, ciężkiej wędrówki - byłam już na miejscu. W głębokiej i ciemnej jaskini mieszka ten wróg Smauga Straszliwego, o którym mówiłam o nim wcześniej. Jest to Rodogondron Ognisty i jest to jeden z najrzadszych gatunków smoków. Słyszałam kiedyś od mojego nauczyciela - Radagasta Burego i jego córki : Cornelii Liverwood (czyt. Liwerłuud), że te smoki potrafią tworzyć ogień z niczego, a jeżeli zostaną twoim przyjacielem, to potrafi nawet - stwaorzyć ogniste feniksy i orły, które mają za zadanie : ochraniać tą osobę, aż do śmierci tego smoka, który je stworzył. Na szczęście, dowiedziałam się od Drzewca, że te smoki są nieśmiertelne, bo mają ognistą pancerz i nikt dotąd, kto próbował to zrobić; umarł na miejscu. Dlatego bałam się, czy mnie uzna. Nie ważne, że jestem ich Królową, bo najpierw smoki muszą się ze mną zaprzyjaźnić, by potem być mi wierne; do końca świata. Po kilku minutach; udało mi się go zawołać na dwór. Gdy zauważyłam tego smoka, to byłam zauroczona jego wyglądem. Nie wiedziałam, że jego pancerz, aż płonie żywym ogniem. Byłam na to wpatrzona, lecz gdy przypomniałam sobie, co muszę zrobić, to odsunęłam się od niego. O mały włos, a bym spadła z góry, lecz poczułam, że coś mnie trzyma z tyłu. Gdy się odwróciłam, to zobaczyłam tego smoka, który mieszka w tych Górach Mglistych. Obok niego był mój wierny druh - Demon. Na początku - spojrzeli na siebie agresywnie, lecz po kilku sekundach, zrobili coś, czego się kompletnie nie spodziewałam. Oni się przytulali !!! Okazało się, że Demon, to jego kuzyn. Nie mogłam w to uwierzyć. Byłam w kompletnym szoku. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Powiedziałam mu, że Smaug chce, abyś zamienił się z nim obowiązkami. Na początku się wściekł, lecz gdy jego kuzyn wyjaśnił dokładniej mój i Smauga plan, to uśmiech od razu pojawił się na jego twarzy.

**************************** KILKA GODZIN PÓŹNIEJ ******************************

Wykonaliśmy razem ze Smaugiem, Demonem i jego kuzynem - plan. Wyszedł nam doskonale, a Smaug powiedział, że więcej nie zniszczy Wielkiego Miasta. Kuzyn Demona ma na imię : Moon. (czyt. Muun). Oznacza to : Księżyc. Nazwano go tak, dlatego że ten smok jest silniejszy i potężniejszy, kiedy walczy nocą. Po tej całej walce i wykonaniu naszego planu - byłam bardzo zmęczona, lecz najpierw - chciałam pobyć chwilę z Legolasem. Poszłam do jego namiotu, a gdy odsunęłam jego kotarę, to zauważyłam, że wstał, a gdy mnie zobaczył - uśmiechnął się i zaciągnął mnie do łóżka. Zaczęliśmy się całować. Jego pocałunki były coraz bardziej namiętne, lecz byliśmy tak zmęczeni, że postanowiliśmy to zostawić na później. Zasnęłam w jego objęciach i od razu trafiliśmy do krainy Morfeusza.

******************************************************************************

Oto cz. 2 siedemnastego  rozdziału !!!! Mam nadzieję, że się wam spodobał !!! Do zobaczenia wkrótce, moje kociaczki !!! Pa !!! ;-)


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen4U.Com